Jak poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa, nie znaleziono dowodów na naciski - w domyśle gen. Błasika i "najważniejszego pasażera" - które przyczyniłyby się do katastrofy Tu-154 M. To kolejna informacja, po udanym eksperymencie komisji Millera na Tupolewie "102", która podważa mit profesjonalnego raportu MAK i wiarygodności wtórujących mu "ekspertów".
Dowody i informacje, jakie polska strona posiada o katastrofie 10 IV, są dokładnie takie same - a być może i nieco szersze - jak ekspertów. A więc zapisy z kopii czarnych skrzynek, polski odczyt, dokumenty, jakie otrzymaliśmy od MAK i raport komitetu. Medialni eksperci od roku wyrokują: wina pilotów. Pierwszym z nich był Radek Sikorski w rozmowie telefonicznej z Jarosławem Kaczyńskim już kilka minut po tragedii. Tomasz Hypki, Robert Latkowski, Tomasz Białoszewski, Jan Osiecki, płk Edmund Klich, płk Piotr Łukaszewicz, mec. Andrzej Werniewicz, a nawet Lech Wałęsa - i wielu innych, za główną przyczynę katastrofy smoleńskiej uważali presję bądź gen. Błasika lub też Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Grzegorz Wszołek - Salon24
http://wszolek.salon24.pl/299678,prokuratura-wojskowa-wyklucza-naciski