wtorek, 1 lutego 2011

"Polska nie skorzystała z szansy, bo zakazano otwierać trumny"

 Zdaniem Vytautasa Landsbergisa, prezydenta Litwy w latach 1990-1992, a obecnie eurodeputowanego, Polska ws. katastrofy smoleńskiej powinna wysłać do Rosji polskich ekspertów, by pracowali jak normalni prokuratorzy i zbierali dowody, materiały czy zeznania. - Nawet już po zwróceniu ciał ofiar tragedii można było sporo zrobić, zebrać własne dowody - przekonuje Landsbergis, zaznaczając że "chyba nie skorzystano z szansy – bo zakazywano otwierać trumny". - Zakazali Rosjanie, Polacy się podporządkowali - mówi w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl i "Gazety Polskiej" Landsbergis.
 głupcy, jak wy nic nie rozumiecie. Lech Kaczyński chciał z Litwą Ukrainą Czeczenią i innymi krajami wschodnimi stworzyć koalicję aby mieć wpływ na Europę i świat, bo świat nie liczy się z Polską jest dla niego jednym z wielu państw, ale silna koalicja kilku państw jest licząca się w świecie. I tego właśnie bała się Rosja i Zachód: Niemcy, Francja itp., wiedzieli że wtedy nie będą mogły "dymać" nas tak jak do tej pory, tylko to my będziemy stawiać im warunki. Ale po śmierci Lecha stało się to niemożliwe bo Tusk boi się twardej polityki i nie ma doświadczenia w rządach z kilkoma państwami, on tylko bije pokłony i zbiera ochłapy, jak świnia zaspokaja się resztkami których nikt nie chce. Smutne ale prawdziwe, szkoda że tego nie widzicie.
~lui  na forum Onet.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz