Grzegorz Schetyna w wywiadzie dla TVN ( wywiad Moniki Olejnik )
środa, 15 grudnia 2010
sobota, 11 grudnia 2010
11 grudnia 2010 r podczas spotkania z rodzinami ofiar katastrofy w Smoleńsku premier Polski Donald TUSK powiedział, że nie występował do Federacji Rosyjskiej z wnioskiem o wspólne śledztwo. Przyznał wręcz,że nie miał nawet takiego pomysłu. Na spostrzeżenie, że tego wymagała polska racja stanu, odpowiedział: „To ja decyduję, co jest polską racją stanu".
niedziela, 17 października 2010
dr inż. Eugeniusz Wróbel zamordowany
Eugeniusz WRÓBEL, jeden z najlepszych w Polsce specjalistów z zakresu komputerowych systemów sterowania lotem samolotów zginał w nieprawdopodobnych okolicznościach. Był specjalistą od precyzyjnej nawigacji satelitarnej dla lotnictwa, był również specjalistą od programowania w asemblerze, współautorem publikacji o zastosowaniu odbiornika PolaRx3 firmy Sentrino w nawigacji samolotów. Jest to różnicowy odbiornik nawigacji satelitarnej GPS działający na dwóch częstotliwościach i sygnałach o bardzo wysokiej precyzji, odporny na zakłócenia zewnętrzne.Został zamordowany na trzy dni przed publikacją raportu MAK.
W rozmowach kuluarowych podawał w wątpliwość, że wrak na lotnisku Siewiernym to Tu-154 Lux o numerze bocznym 101.piątek, 10 września 2010
OPOLE 2010 - Grabowski o " oczywistej zbrodni "
Andrzej Grabowski w swoim opolskim występie wyraźnie nawiązywał do katastrofy smoleńskiej. Parodiował obrady komisji sejmowych. Mówił o "oczywistej zbrodni", o tym, kto za tym stoi i jakie są hipotezy. Skojarzenia z katastrofą smoleńską nasuwają się natychmiast - Grabowski opowiada o trzech hipotezach, których jedna mówi, że:
"Pierwsza hipoteza - rower został wyciągnięty z balkonu laserem przez Ruskich. A ta bardzo prosta sztuczka odbyła się w ten sposób, że Putin będąc na wizycie w Polsce zauważył rower i kazał go ukraść. I teraz sobie jeździ polskim rowerem po ruskim Kremlu
Druga hipoteza bardzo prawdopodobna - Niemcy spuścili mgłę na balkon gdzie był rower, zaraz..eee ,
Niemcy stworzyli sztuczna mgłę w której mój rower się rozpuścił a potem spuścił się na terenie byłego NRD ...
I trzecia hipoteza najbardziej prawdopodobna, rower ukradł Antek Macierewicz wdrapując się na plecy innego osobnika w sutannie i okularach. Więc wiele wskazuje na to że Antek Macierewicz ma smar na rękach
W związku z tym ządam odwołania przewodniczącego NATO pana Rasmussena (tu dzwoni telefon, Grabowski odbiera i mówi):
Tak? Tak? Aha. No tak.
- Proszę państwa: rower się znalazł. Był w piwnicy. Ale jedno chce powiedzieć! Ja podtrzymuje wszystkie moje zarzuty! ".
sobota, 4 września 2010
W obronie pamięci
Dziennikarz i podróżnik, Wojciech Cejrowski odważnie popiera obrońców krzyża pamięci tragedii samolotu Tu-154 przed Pałacem Prezydenckim. Przypomina władzom miasta, że to one są na służbie obywateli, a nie na odwrót. "Władze miasta powinny więc zapewnić komfort przebywania obywateli na ulicy oraz bezpieczeństwo przebywania obywateli na ulicy we dnie i w nocy." Obecna władza pod przewodem pani Hanny Gronkiewicz-Waltz się z tej służby nie wywiązuje – oskarża Cejrowski.
Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/cejrowski-oszczali-ten-krzyz-gasili-moczem-znicze-_152170.html Oskarża również, że "bezduszne" władze Warszawy nie zrobiły nic kiedy wandale "podeszli do krzyża i oszczali ten krzyż oraz znicze płonące ku czci ofiar katastrofy. Gasili znicze moczem. Władze miasta nie zareagowały. To znaczy, że władze są bezduszne i do wymiany. Mnie ta scena poruszyła do żywego. Obecnym władzom miasta przypominam, że zaniechanie też jest przestępstwem". W. Cejrowski wypowiada się równie stanowczo w kwestii budowy pomnika ku czci ofiar katastrofy na warszawskich Powązkach. "Pomnik na Cmentarzu Wojskowym nie wystarczy, bo Powązki są daleko, na Powązki chodzi się rzadko, a to ma być pomnik żywy. Pomnik to nie jest to samo co nagrobek. Czy pomnik Prymasa Wyszyńskiego też powinien być wystawiony na Powązki? Pomnik Józefa Piłsudskiego też ? A grób Nieznanego Żołnierza - dlaczego stoi w centrum miasta? Właśnie dlatego, że to jest pomnik, a nie nagrobek"
Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/cejrowski-oszczali-ten-krzyz-gasili-moczem-znicze-_152170.html
Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/cejrowski-oszczali-ten-krzyz-gasili-moczem-znicze-_152170.html
Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/cejrowski-oszczali-ten-krzyz-gasili-moczem-znicze-_152170.html
niedziela, 15 sierpnia 2010
W sobotę, w Opolu zmarł nagle na serce Jan Klusik. W nocy z 14 na 15 sierpnia brał udział w modlitwie pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu. Zasłonił swoim ciałem kobietę przed atakiem jednego z chuliganów, otrzymując kopniaka w klatkę piersiową. Jak się później okazało cios złamał mu żebro, a po urazie miał kłopoty z oddychaniem..
Odszedł od nas nasz przyjaciel, Janek Klusik
W sobotę, w Opolu zmarł nagle na serce śp. Jan Klusik, uczestnik wszystkich prawie zebrań i spotkań OSPN. Był człowiekiem wielkiej dobroci, zawsze chętny do bezinteresownej pomocy, do wykonywania najróżniejszych, często trudnych, ciężkich i uciążliwych prac na rzecz każdego, kto ich potrzebował. Straciliśmy w Jego Osobie wiernego przyjaciela, pomocnika i powiernika różnych naszych radości i trosk.
Śmierć Jana, którego prawdziwie kochaliśmy, napawa nas głębokim bólem, w którym w sposób szczególny łączymy się z Jego bratem Antonim Klusikiem, członkiem Zarządu OSPN i całą rodziną.
Jerzy Łysiak , Wiesław Ukleja, Henryk Fraszek, Jacek Bezeg
Odszedł od nas nasz przyjaciel, Janek Klusik
W sobotę, w Opolu zmarł nagle na serce śp. Jan Klusik, uczestnik wszystkich prawie zebrań i spotkań OSPN. Był człowiekiem wielkiej dobroci, zawsze chętny do bezinteresownej pomocy, do wykonywania najróżniejszych, często trudnych, ciężkich i uciążliwych prac na rzecz każdego, kto ich potrzebował. Straciliśmy w Jego Osobie wiernego przyjaciela, pomocnika i powiernika różnych naszych radości i trosk.
Śmierć Jana, którego prawdziwie kochaliśmy, napawa nas głębokim bólem, w którym w sposób szczególny łączymy się z Jego bratem Antonim Klusikiem, członkiem Zarządu OSPN i całą rodziną.
Jerzy Łysiak , Wiesław Ukleja, Henryk Fraszek, Jacek Bezeg
poniedziałek, 5 lipca 2010
Janusz Palikot o Lechu Kaczyńskim – Hipoteza współwiny Lecha Kaczyńskiego jest teraz najbardziej prawdopodobną z wersji wydarzeń. Inne hipotezy nie mają podstaw bytu. Teraz trzeba dowiedzieć się, czy Lech Kaczyński nie był na pokładzie pijany i dlaczego spóźnił się na lot 25 minut – mówił Palikot.
2010-07-05 Lublin
wtorek, 15 czerwca 2010
Premier Tusk jest słabym, łatwym do manipulacji człowiekiem, który nienawidził zmarłego prezydenta.
W katastrofie polskiego samolotu zginęła elita polityków i urzędników, którzy dążyli do ujawnienia akt dawnej SB oraz dokumentów dotyczących byłych i obecnych współpracowników polskich i sowieckich/rosyjskich spec służb. Teraz, gdy elity tej zabrakło, w najwyższych władzach RP nie ma nikogo, kto mógłby kontynuować ten wysiłek. Tego właśnie chciał Putin. Premier Tusk jest słabym, łatwym do manipulacji człowiekiem, który nienawidził zmarłego prezydenta. Rosjanie mają teraz na miejscu swoją marionetkę, której nie będzie już przeszkadzał silny antykomunistyczny prezydent Lech Kaczyński. Doskonale zorientowany politycznie Kreml dostrzegł, że USA postanowiły się przed nim płaszczyć (tzw. reset, wycofanie się z obiecanej Polakom i Czechom budowy tarczy antyrakietowej, nasze przyzwolenie na działania Rosjan w Gruzji i na Ukrainie, nasze błagania, by nie pomagali Iranowi itd.) i odebrał to jako zgodę na to, co zrobili Rosjanie przy katastrofie polskiego samolotu. Doszli do wniosku, że nie powiemy ani słowa – i faktycznie nie powiedzieliśmy. To oznacza, że nasze oburzenie i zaniepokojenie w związku z polskim „wypadkiem” będzie musiało być równie puste i bezzębne jak rosyjskie „śledztwo” mające wyjaśnić przyczyny katastrofy. Polacy postrzegają to jednak jako drugą Jałtę, jako kolejny przypadek sprzedaży Polski Rosjanom; obamiści mogą myśleć, że to wszystko ucichnie, ale Polska i inne kraje Europy Środkowej wiedzą lepiej. Dla nich to niewyobrażalna zdrada. Gene Poteat, długoletni oficer CIA, prezes Zrzeszenia Byłych Oficerów Wywiadu, szef ds. nowych technologii CIA, pracował m.in. przy projektach samolotów szpiegowskich U-2 i SR-71; dyrektor wykonawczy Rady ds. Badania i Rozwoju Wywiadu, dyrektor Grupy Badań Strategicznych Zrzeszenia Wojny Elektronicznej, zarządzał globalną siecią czytników rozpoznawczych CIA.
niedziela, 6 czerwca 2010
prof. Marek Dulinicz zginał w wypadku samochodowym.
Po trzech tygodniach od katastrofy polskiego samolotu Tu-154M rząd Polski podjął decyzję, o wysłaniu archeologów (?) w asyście geodetów (?) na miejsce tragedii, pod warunkiem, że Federacja Rosji się na to zgodzi.
6 czerwca 2010r., profesor Marek Dulinicz, szef grupy archeologów która miała wyjechać do Smoleńska, zginał w wypadku samochodowym.
6 czerwca 2010r., profesor Marek Dulinicz, szef grupy archeologów która miała wyjechać do Smoleńska, zginał w wypadku samochodowym.
środa, 2 czerwca 2010
Przemilczana smierć Krzysztofa Knyża!
Krzysztof Knyż był operatorem "Faktów TVN", pracował z Wiktorem Baterem. Miejscem jego pracy była Moskwa, choć jeździł również tam, gdzie było niebezpiecznie: do Czeczeni, Gruzji, na Dubrowkę. Znał Rosję lepiej niż niejeden dziennikarz, mógł opowiadać o niej godzinami. 10 kwietnia 2010r, oraz w kolejnych dniach był wraz z Wiktorem Baterem na miejscu tragedii polskiego samolotu wojskowego w Smoleńsku, w której zginęło 96 osób m.in: prezydent RP z żoną, ostatni prezydent RP na uchodźstwie, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta RP, duchowni, przedstawiciele ministerstw, instytucji państwowych, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu. Krzysztof Knyż miał 38 lat.
czwartek, 6 maja 2010
Marszałek Bronisław Komorowski, pełniący obowiązki Prezydenta Polski 6 maja 2010 roku odznaczył 20 Rosjan za “wybitne zasługi” w działaniach po katastrofie w Smoleńsku.
Dwie godziny po katastrofie ze skradzionej Andrzejowi Przewoźnikowi karty kredytowej wypłacono w Smoleńsku parę tysięcy złotych, w kolejnym miesiącu na miejscu tragedii nadal leżą przedmioty osobiste, szczątki ofiar. Wrak samolotu jest niszczony, są wybijane szyby, wyrywane fotele, teren jest niezabezpieczony. Mimo to 6 maja 2010 r. Marszałek Komorowski odznaczył 20 Rosjan za “wybitne zasługi” w działaniach po katastrofie.
Następnie w tajemniczych okolicznościach zniknęły cenne rzeczy osobiste -złoty szwajcarski zegarek i spinki do koszuli - zmarłego prezesa NBP, Sławomira Skrzypka oraz zegarek Maurice Lacroix, pamiątka rodzinna ministra Pawła Wypycha.
środa, 5 maja 2010
To nie jest wielki problem
„Nie dostrzegłem żadnych jakichś przejawów braku szacunku ze strony instytucji rosyjskich. Ja bym sugerował zachowanie umiaru w tego rodzaju tworzeniu atmosfery, że gdzieś znaleziono jakiś kawałek, fragment odzieży. To nie jest wielki problem.” Tak o niezabezpieczonym miejscu katastrofy smoleńskiej, w którym znaleziono ludzkie szczątki wypowiedział się Marszałek Polski p.o. Prezydenta Polski Bronisław Komorowski
czwartek, 22 kwietnia 2010

"To była ogromna strata. Na pokładzie samolotu znaleźli się ludzie reprezentujący sobą wielkie wartości. Udawali się do Katynia w szlachetnej sprawie, przypomnieć niedokończoną historię. Los, jaki dotknął prezydenta Kaczyńskiego, jest tragiczny. Ale powinniśmy się dowiedzieć, w czym pomogą nam czarne skrzynki, czy decyzję o lądowaniu podjęto na jego rozkaz. Czy to prezydent zaryzykował życiem wszystkich pasażerów?"
Andrzej Wajda w wywiadzie dla Le Monde, 23.04.2010 r.
piątek, 16 kwietnia 2010
Delegacja rządowa stoi w milczeniu, w zadumie, oczekując na Okęciu na osiem trumien z ciałami ofiar katastrofy.
http://www.youtube.com/watch?v=cEvyorKqeD8
http://www.youtube.com/watch?v=rMFByatbaVI
http://www.youtube.com/watch?v=cEvyorKqeD8
http://www.youtube.com/watch?v=rMFByatbaVI
niedziela, 11 kwietnia 2010
Marszałek Komorowski bardzo się śpieszył z przejęciem władzy!
Stabilność państwa nie była zagrożona ani zewnętrznie, ani wewnętrznie. Nie był jeszcze stwierdzony zgon Prezydenta, rozpoznanie ciała zostało dokonane w godzinach wieczornych, a po tym dopiero można stwierdzić z całą pewnością zgon. Nie można na podstawie przypuszczeń podejmować działań przewidzianych w Konstytucji. Jedyna motywacja, jaka się nasuwa, to chęć jak najszybszego przejęcia władzy, jak najszybszego opanowania wszystkich ośrodków decyzyjnych.
sobota, 10 kwietnia 2010
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8:41:06 czasu środkowoeuropejskiego (CEST) (10:41:06 czasu moskiewskiego) w niewyjaśnionych okolicznościach doszło do katastrofy polskiego samolotu wojskowego Tu-154. Zginęło w niej 96 osób: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, duchowni, przedstawiciele ministerstw, instytucji państwowych, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)